W piątek 11 października odwiedziliśmy Farmę iluzji koło Ryk. Było ciekawie, zaskakująco i zabawnie. M.in.
robiliśmy sobie zdjęcia jako „Mała Syrenka” w Zatoce Piratów, rozwiązywaliśmy
zagadki w Wiklinowym Labiryncie, oglądaliśmy Lewitujący Kran, pokonywaliśmy siłę
grawitacji w Chacie Tajemnic. Mówiąc krótko widzieliśmy i robiliśmy mase
dziwnych rzeczy.
Pogodę mieliśmy jak na zamówienie!! Cały dzień świeciło
słońce, momentami spokojnie można było zdjąć kurtki. Z wycieczki wróciliśmy naładowani
pozytywną energią i dobrymi humorami :)
Jak wiecie nie lubimy monotonni i takie wyjazdy pomagają nam zbierać siły do dalszej
pracy. A Wam serdecznie polecamy odwiedzenie Farmy iluzji –
sami zobaczcie niemożliwe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz