Odwiedził nas Święty Mikołaj, już od samego rana podniecenie dało się wyczuć na kilometr. Nikomu nie chciało się pracować choć stroiki aż się prosiły żeby je dopieścić. Nasze rozmowy toczyły się wokół jednego tematu wymarzonych prezentów Wreszcie nadszedł ten moment pani kierownik zawołała nas do sali rehabilitacyjnej, a my rzuciliśmy się do biegu jak byśmy startowali w maratonie, choć to przecież tylko mikołajki.
W podziękowaniu za upominki każda pracownia, wspólnie ze swoim instruktorem recytowala wiersze lub śpiewała piosenki. Pani kierownik w roli pomocnicy Świętego Mikołaja rozpływała się nad naszymi wokalno recytatorskimi popisami
Nie mogło zabraknąć zabawnych fotek każdy chciał mieć pamiątkę z dzisiejszego dnia. Wszyscy byliśmy zgodni, że ten dzień nas zaczarował i liczymy że świąteczny nastrój już nas nie opuści. Teraz przyszedł czas na rozpakowywanie prezentów i pałaszowanie łakoci śmiechom i żartom nie było końca.
Życzymy Wam wspaniałych prezentów i pogody ducha nie tylko w taki dzień jak dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz