Dziś urządziliśmy na warsztatach ‘Dzień rodziny’. Zaprosiliśmy nasze mamy, żeby zobaczyły jak mijają nam dni. Mogły porozmawiać z paniami instruktorkami. Staraliśmy się bardzo, by były zadowolone z tego, jak je ugościliśmy. Nawet chłopcy zaangażowali się w kuchni.
Planowaliśmy urządzić grilla. Jednak pogoda spłatała nam figla. Deszcz zaskoczył, więc musieliśmy przenieść się do wnętrz.
To był naprawdę udany dzień. Mnóstwo śmiechu a i łezka się czasem zakręciła. Całe szczęście, tym razem tylko i wyłącznie z dumy.