28.06.2013

Kwiaty mojego życia



Chętnie bierzemy udział w różnego rodzaju konkursach.
Kolejnym z nich jest projekt PFRONu pod nie jednoznacznym tytułem „Kwiaty Mojego Życia.”






Każda pracownia chciała wystawić coś oryginalnego, wprost prześcigaliśmy się w pomysłach. Jak zwykle duch rywalizacji dodawał nam sił w niejednokrotnie żmudnej pracy.
 
  

 


Wśród  konkursowych propozycji można znaleźć m.in. linoryt. gobelin czy obraz z filcu itd. Jeszcze ostatnie poprawki i zostanie już tylko czekanie na werdykt 


 Trzymajcie za nas kciuki :)



24.06.2013

Zielono nam...

Niespodziewanie przyszło lato. Termometr szaleje. Nikomu nie chce się siedzieć w ‘czterech ścianach’. My też najchętniej byśmy spędzali czas na huśtawce, raczyli się kawką na świeżym powietrzu i wygrzewali nosy. A wiedzieć Wam trzeba, że nie tylko wnętrza mamy śliczne. W okna zaglądają kolorowe pelargonie, dookoła równo przystrzyżona trawka, nazwy kwiatów , jakie rosną dookoła, niejednego przyprawiłyby o ból głowy. Tu króluje pani Sylwia i jej ekipa. To głównie oni dbają o te wszystkie róże, maciejki, tulipany. To oni wiedzą, kiedy co przesadzić, gdzie posiać, czym podlewać, żeby było pięknie. Ale mamy takie miejsce, które jest oczkiem w głowie wszystkich. ‘Oczkiem’ w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dosłownym, bo to nasze oczko wodne. Przy budowie pomagali prawie wszyscy. Z niezwykła starannością układaliśmy kamień na kamieniu, sadziliśmy roślinki, wlewali wodę czy wpuszczali rybki. Efekt przeszedł nasze najśmielsze wyobrażenia. Oczko wyszło fantastyczne.

21.06.2013

Kolorowo-gazetkowo



Jesteśmy wzrokowcami, dlatego też nie znajdziecie na warsztatach pustych ścian. Pełno na nich różnych obrazów i dekoracji- oczywiście wykonanych przez nas;)






Pełno u nas także przeróżnych gazetek: informacyjnych- przypominających nam np o tym co dobrego mamy dziś na obiad lub kto z nas w najbliższym czasie obchodzi imieniny;
gazetek okolicznościowych, jak gazetka mówiąca o Dniu Mamy czy Taty, który już niedługo;]
gazetek tematycznych- o higienie jamy ustnej czy szkodliwości palenia papierosów 





Lubimy oglądać nasze dzieła, które ozdabiają nasze wnętrza:)



17.06.2013

Hej górole, górole...!!!

No i jesteśmy! :) W górach naładowaliśmy akumulatory i pełni energii zabieramy się za codzienne obowiązki. Cóż można powiedzieć… Było wspaniale. I choć pogoda pokazywała nam różne oblicza, humor nas nie opuszczał.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od parku miniatur w Inwaldzie. I tu przykra niespodzianka. Pada. No ale nie mogliśmy się oprzeć. Wspaniałe budowle były tak misternie wykonane, że niczym nie różniły się od oryginałów. Kaplica św. Piotra wywarła na Wojtusiu takie wrażenie, że chciał przed nią klękać.
Następnego dnia wyruszyliśmy Doliną Chochołowską. I tym razem pogoda nas nie rozpieszczała. Ale wizyta w bacówce i wspaniałe widoki wynagrodziły wszelkie niedostatki.
Zmęczeni górskimi szlakami zasłużyliśmy na chwilę relaksu. W tym celu udaliśmy się do term w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie wymoczyliśmy nasze kości.
Zakopane, z kolei, przywitało nas piękną pogodą. Spacer po Krupówkach okazał się prawdziwą przyjemnością a Kasprowy Wierch był dla nas szczególnie gościnny.
Hitem wycieczki okazał się spływ Dunajcem. Pogoda wyjątkowa. Miejsce wyjątkowe. Widoki, bliskość natury, ciekawe opowieści panów flisaków. To wszystko spowodowało, że chcieliśmy tam zostać jak najdłużej.
I tu kończy się nasza wycieczka. Czas pożegnać się z górami. Jedno jest pewne. My tu jeszcze wrócimy. Dlatego też mówimy DO ZOBACZENIA!