Wiosna... Czyżby już?

Mimo, że zdajemy sobie sprawę z tego, że zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, my już poczuliśmy wiosnę. Słońce zapukało w nasze okna. I jak tu się mu oprzeć? Pan Romek nie musiał nas długo namawiać na krótki spacerek… ;)

Niektórzy bawili się w chowanego….

A byli też tacy, którzy postanowili szukać kwiatu paproci :D

Wiosno, przyjdź już. Bo to tylko przedsmak.